Szerokie spojrzenie w niebo

Nie można zobaczyć całego nieba na raz. Nasze oczy mają za małe pole widzenia. Trudno też gołym okiem podziwiać obracające się niebo lub płynące po nim chmury (no chyba, że chmury gna po niebie silny wiatr taki, jak w ostatnich dniach). Te zjawiska zachodzą trochę zbyt wolno.  Jeśli jednak do obserwacji wykorzystamy kamerę z obiektywem hemisferycznym (tzw. kamerę całego nieba) to otrzymamy szerokie spojrzenie na ciągle zmieniające się niebo. Odpowiednia kamera umożliwi podziwianie rozgwieżdżonego nocnego nieba nawet podczas najciemniejszych nocy.

W ramach projektu edukacyjnego Astro Izery rozpoczęły się testy kamery całego nieba SBIG AllSky-340C.  Przykładowe zajęcia i filmy można obejrzeć na stronie Izerskiego Parku Ciemnego Nieba, który jest częścią projektu Astro Izery.  Miniatury tych zdjęć pokazane są też obok. Zdjęcia te zostały wykonane w trzech miejscach:

  • we Wrocławiu (Instytut Astronomiczny UWr) – dwa zdjęcia górne,
  • w Białkowie (obserwatorium IA UWr) – zdjęcie dolne lewe
  • w Orlu (Góry Izerskie) – zdjęcie dolne prawe.

Widok nocnego nieba zależy od przezroczystości atmosfery. Przy dużej wilgotności i dużym stężeniu pyłów przezroczystość ta jest mała i na niebie zobaczymy mniej obiektów astronomicznych. Dwa zdjęcia wykonane we Wrocławiu pokazują to wyraźnie. Na zdjęciu lewym górnym, wykonanym przy małej przezroczystości powietrza, prawie nie widać gwiazd. Na prawym górnym zdjęciu z nocy o znacznej większej przezroczystości powietrza widać więcej gwiazd pomimo, ze niebo jest równie jasne jak na zdjęciu wcześniejszym. Pyły zawieszone w powietrzu nie tylko są niebezpieczne dla naszego zdrowia, ale również przesłaniają nam nocne niebo.

Drugim zjawiskiem pogarszającym widoczność nocnego nieba jest zanieczyszczenie światłem. Nad dużymi miastami i w ich pobliżu poziom tego zanieczyszczania jest duży a niebo jasne. Na jasnym niebie, takim jak wrocławskie, widać niewiele gwiazd i nie widać Drogi Mlecznej. Miejsca takie jak Białków i Orle położone z dala od dużych miast mają nocne niebo ciemne i rozgwieżdżone (poziom zanieczyszczenie światłem jest niski). Film poklatkowy z kamery całego nieba z takich miejsc to wspaniałe przedstawienie z udziałem gwiazd, planet, Drogi Mlecznej, chmur...

 

Czas letni

W nocy z 28 na 29 marca, wprowadziliśmy na obszarze całej Unii Europejskiej czas letni. Po raz pierwszy zaczęto manipulować w ten sposób oficjalną rachubą czasu podczas I wojny światowej. W Polsce czas letni po raz pierwszy został wprowadzony w roku 1919, po czym go zaniechano. Po II wojnie światowej czas letni wprowadzano w latach 1946-49, po czym w latach 1957-64, a od 1977 jest wprowadzany do tej pory.

Sensowność wprowadzania takich zmian jest dyskutowana od dawna. Czas letni ma skorygować nasz rytm dnia tak, abyśmy lepiej wykorzystywali naturalnie długi dzień w okresie letnim. Czas letni powinien więc skutkować oszczędnościami wydatków energetycznych na oświetlenie. Jednak ten efekt nie uwidacznia się jednoznacznie w badaniach nad zużyciem energii elektrycznej. Podnoszone są wątpliwości czy ewentualne zyski warte są kosztów związanych z dwukrotnym przesuwaniem zegarów w roku i dostosowywaniem ludzi oraz gospodarki do takich zmian.

Współcześnie czas letni stosowany jest na terenie Unii Europejskiej, prawie wszystkich stanów USA, większości stanów Kanady i Meksyku, części Australii i Brazylii oraz nielicznych państw afrykańskich i azjatyckich. Jedynym wysoko uprzemysłowionym krajem, które nigdy nie wprowadziło czasu letniego jest Japonia.

Czas letni na terenie UE obowiązuje od ostatniego weekendu marca do ostatniego weekendu października.